Tej soboty wszystkie światła skierowane były na Leonarda Nimoya. Oryginalny Spock opowiedział widzom o swoim życiu, zarówno w trakcie pracy nad Star Trek jak i po tym okresie.
To, co było niezwykłe, to fakt, że publiczność widziała innego Leonarda niż zwykle: Nimoy był bardzo uczuciowy, nawet bliski łez, gdy mówił:
Przyjaciele, to dla mnie bardzo wyjątkowy moment. Mówię "żegnajcie" do wszystkiego, czym żyłem przez tyle lat i jestem przepełniony wdzięcznością. Wdzięcznością dla was i dla Star Treka, za to, co dla mnie zrobił– za okazje, jakie mi dał, za moją rodzinę, za nas wszystkich. Tak bardzo wam dziękuję.Żyjcie długo i pomyślnie
Źródło: TrekMovie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz