Niestety tytuł został błędnie zinterpretowany przez większość ludzi. Myśleli oni, że Leonard Nimoy odrzucił Spocka, nie chcieli więc czytać autobiografii.Gdyby przeczytali, wiedzieliby, jak bardzo podziwia i szanuje swą postać z TOS.
W książce Nimoy wyjaśnia:
- Powiedziałem,że gdybym miał zidentyfikować się z jakąś postacią telewizyjną, bez wątpienia byłby to Spock.
Wygląda na to, że z biegiem czasu aktor vczuje się coraz mocniej związany z tą postacią.
Nimoy powiedział też, że decyzję o zostaniu aktorem podjął mając lat 17 “po to, by pomóc niektórym ludziom zrozumieć samych siebie i świat, w jakim żyją.”
W swoim wywiadzie, udzielonym Alexandrze Grashkinej, powiedział że czuje się dumny, mogąc podzielić się z ludźmi tym, co naprawdę znaczył dla niego Spock przez minione 46 lat.
Cały wywiad można przeczytać w Star Trek: The Official Magasin, numer 40.
Źródło: Treknews.net
No ba - ujmująco też wyjaśnia to nieporozumienie w "I Am Spock". Bardzo fajna rzecz, polecam wszystkim.
OdpowiedzUsuńDostać trudno... bo sama bym przeczytała.
OdpowiedzUsuń