No to obejrzeliśmy pierwszy fragment - bardzo mały - nowego Star Treka. Właściwie CO na nim widać?
San Francisco – to tu mieści się serce Gwiezdnej Floty, czyli kwatera główna i Akademia. Po raz pierwszy ujrzeliśmy to miasto w wersji z XXIII stulecia, gdy w ST z 1979 roku, Star Trek The Motion Picture, prom Kirka przelatywał nad mostem Golden Gate.
Tu mamy jakąś ceremonię. Wszyscy w mundurach, więc musi być oficjalna
Jakieś manewry lotnicze, być może dla upamiętnienia czegoś.
Czy Kirk rozmawia z Pike'em? Wygląda to jak rozmowa w barze, mogliby więc kontynuować swe stosunki uczeń-mentor. Chris Pine jak zwykle przystojny...
Wygląda to na jakiś obcy świat, ale jaki? I co to za kształt w środku? Możemy się tylko domyślać.
Kirk i McCoy wyraźnie skądś lub przed czymś uciekają.
Coś jest wystarczająco straszne, by zaryzykować skok z wysokiego klifu. Ciekawe, co...
Alice Eve na pewno przyciągnie oczy Kirka. Kogo gra? Siostrę Chapel? Carol Marcus? A może Elisabeth Dehner, jeśli Benedict Cumberbatch rzeczywiście wciela się w Gary'ego Mitchella....
CDN
Źródło: SFX
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz