poniedziałek, 12 grudnia 2011

Simon Pegg marzy o oriońskich niewolnicach

Duński serwis filmowy Filmz wysłał swego przedstawiciela do Dubaju na światową premierę filmu Mission: Impossible - Ghost Protocol. Między innymi wysłany reporter, Johan Albrechtsen, spotkał Simona Pegga i nie mógł się oprzeć, by nie spytać go o Star Trek XII.

JOHAN ALBRECHTSEN: Na temat 'Star Trek 2' panuje zmowa milczenia, a zresztą jest chyba jeszcze za wcześnie na pytania, skoro nie widzieliście skryptu...

SIMON PEGG: Nie widziałem go.Wiem, jaka ma by ć historia, znam jej część, ale scenariusza nie widziałem. Myślę, ze dostaniemy go w przyszłym tygodniu

JA: Mówiąc jak trekker do trekkera, myślisz, że fanom się spodoba?

SP: Ależ oczywiście. Tam jest więcej niż potrzebujemy, by jako fani to pokochać.

JA: Czy jest tam coś, co chciałbyś, żeby Scotty zrobił? W pierwszej części powiedziałeś "Daję wszystko, co statek może dać, kapitanie," więc teraz powinieneś rzec "Nie mogę zmienić praw fizyki", prawda?

SP: To ładny, klasyczny cytat. Mam nadzieję na takie... Muszą jednak pasować do konkretnej sytuacji, a nie być powiedziane tylko ot tak sobie. Chciałbym, żeby Scotty wszedł w bliski, fizyczny kontakt z oriońskimi niewolnicami.

Źródło: Trekweb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz