czwartek, 22 grudnia 2011

Simon Pegg chce być poważny + ma wsparcie Chrisa Doohana

ITC pisało już wcześniej o wypowiedzi Pegga, w której aktor przyznał, że w nowym Star Trek "marzy mu się duża scena ze Scottym i kilkoma zielonymi dziewczynami".
Potem Pegg już na poważnie, że wie trochę o fabule sequela Star Treka, ale nie słyszał, by mówiono cokolwiek o Khanie.

Najlepszymi filmami dla Simona Pegga są bez wątpienia komedie, co widać też po jego roli w Star Trek. Podobnie rzecz się ma z jego rolą w Mission Impossible oraz kilku innych produkcjach. Obecnie jednak aktor ma nadzieję na coś lepszego. W wywiadzie dla radia BBC powiedział, ze chciałby, aby pozwolono mu grać bardzie poważne role
W zeszłorocznym wywiadzie Pegg mówił, ze chciałby nadać postaci Scotta głębię i powagę, którą miał on w TOS dzięki Jimowi Doohanowi. Niejako odpowiedzią na to była wiadomość, którą przesłał do serwisu TrekMovie syn zmarłego aktora. Brzmiała ona:
- Cóż... Pegg ma wsparcie Chrisa Doohana.

A oto klip z wywiadu na pokazie filmu Mission Impossible: Ghost Protocol



Źródło: TrekMovie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz