Oskarżenia o różne "fobie" stały się bardzo popularne, gdy tylko ktoś ma inne zdanie niż odgórnie ustalone, zwłaszcza na drażliwe tematy. Ogromnie łatwo dorobić się łatki homofoba, gdy za cokolwiek skrytykuje się geja lub islamofoba, gdy komuś nie spodobają się wytyczne Koranu.Ten współczesny trend, mający zresztą szlachetne założenia, staje się coraz bardziej niebezpieczny, czego dowodzi casus cukierników, odmawiających wykonania okolicznościowego tortu na ślub pary gejów. Sir Patrick Stewart, chociaż sam sympatyzuje z ruchem gejów i lesbijek, uważa karanie rodziny McArthurów za nadużycie. i niebezpieczny precedens.
Stewart został zapytany o opinie w tej sprawie podczas wywiadu dla programu BBC Newsnight.
- Kto tu ma rację? - spytał go Evan Davis, prowadzący show - Para, która chciała miec na torcxie napis "Tak dla gejowskich małżeństw" czy ludzie u których zamówiono tort i nie chcieli umieścić na nim tego napisu?
- To trudny i delikatny temat - odparł Stewart. - Nie chodzi o to, że podmiotem jest to para gejów; nie o to,. że chcieli świętowac zawarcie jakiegoś rodzaju małżeństwa czy umowy. Chodzi o to, że kogoś napis na torcie mógł urazić czy wręcz obrazić.A ja chcę wesprzeć prawo do powiedzenia "Nie, to obraża moje przekonania, nie zrobię tego." Źle czuje się z tym, że te słowa mogą kosztować 600 funtów albo coś jeszcze.
Oby próba walki o elementarną sprawiedliwość nie odbiła się kapitanowi Picardowi czkawką.
Źródło: TrekToday
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz