W 1995 roku nieistniejący już magazyn Starburst Special opublikował wywiad z aktorem Star Trek VII, Alanem Ruckiem. Aktor mówił o swej roli w Star Trek Generations, gdzie grał kapitana Johna Harrimana, dowódcę USS Enterprise 1701-B w filmie z 1994 roku. Oto fragment.
- Nigdy nie wspomniano o tym w filmie, jak bardzo młody i niedoświadczony był kapitan tego statku - powiedział Ruck - Wyobrażałem sobie po prostu, że moja rodzina jest bardzo znana i dlatego robię karierę polityczną, a taki przydział w Gwiezdnej Flocie to rodzaj kamienia milowego. Jednym słowem, akurat praca dla mnie.
- Pierwszego dnia, gdy wszedłem na plan, poczułem się tak, jakbym naprawdę był na mostku statku gwiezdnego. To fantastyczne uczucie. Ten wielki fotel i ta myśl 'O mój Boże, ja tam usiądę' a wtem kto wchodzi? Bill Shatner ! Przez pierwsze dwa dni byłem kompletnie przerażony, bo przecież był on kimś w rodzaju żywej legendy, to był jego teren, a ja czułem się na nim intruzem. Potem coś się stało, zrobiłem coś, co go rozśmieszyło - myślę, że pomyliłem kwestie - i to przełamało lody. Potem było już wesoło i naprawdę fajnie.
Źródło: TrekWeb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz